Opis treści
Michnik nie sprawuje już rządu dusz, ale jad, który wsączył w polskie umysły, wciąż je zatruwa. Fałsze, które upowszechniała jego propaganda, wciąż˙ pokutują w publicznych sporach, a absurdy, które podniósł do roli aksjomatów, wciąż dla wielu pełnią rolę drogowskazów. Nie wolno milcząco przejść nad nimi do porządku dziennego i bez wchodzenia w polemikę, bez refleksji głosić rzeczy diametralnie sprzecznych. Choć polska ociężała umysłowo inteligencja właśnie tak najbardziej lubi – gotowa równie gorąco przyklaskiwać i temu, co mówi, że czarne, i temu, co dowodzi, że białe, byle owej sprzeczności nie eksponować, byle było słodko, miło, przyjemnie i bezkonfliktowo.
Tak, Adam Michnik poniósł klęskę. Praktycznie na wszystkich możliwych polach. Ale czy to znaczy, że można udać, iż go nigdy nie było?
Adam Michnik zasługuje na sprawiedliwość. Trzeba mu tę sprawiedliwość – jedni powiedzą „wymierzyć”, a inni „oddać”. Ale w każdym razie trzeba się na nią zdobyć. Trzeba wreszcie przynajmniej spróbować.
Oto moja próba.
„Michnikowszczyzna”, Rafał A. Ziemkiewicz – jak słuchać audiobook?
Audiobooka „Michnikowszczyzna”, tak jak i pozostałe książki w formacie elektronicznym przesłuchacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na jakimkolwiek urządzeniu obsługującym pliki mp3 (także komputer). Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również odsłuchać darmowy fragment audiobooka.
A jeśli wolisz czytać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako ebook (epub oraz mobi).