Na czym w takim razie polegał ów nienazwany problem? Jakimi słowami kobiety próbowały go opisać? Czasami jakaś kobieta mówiła: „Czuję się w jakimś sensie pusta… niespełniona” albo: „Czuję się, jakbym w ogóle nie istniała”. Niektóre próbowały zapomnieć o udręce, sięgając po środki uspokajające. Czasami myślały, że problem dotyczy męża lub dzieci, albo że właściwie wystarczy tylko zmienić umeblowanie w domu, przeprowadzić się do lepszej dzielnicy, znaleźć sobie kochanka lub u...
Nigdy nie szłyśmy same!Pełne obaw z powodu nadciągającej wojny w Jugosławii albo nieustraszone jak Polki zahartowane stanem wojennym – ponad siedemdziesiąt kobiet z Europy Środkowo-Wschodniej i z Zachodu spotkało się w czerwcu 1991 roku w Dubrowniku. Nie chciały przekładać na później zajmowania się problemami kobiet. Kto inny miałby zadbać o ich prawa?Udało się im wówczas zawiązać sieć kobiecej solidarności, w ramach której Amerykanki wspierały Europejki, Czeszki Chorwatki, S...