Czytelnik tej książki staje się świadkiem subtelnego odsłaniania piękna poezji późnoantycznej, o czym informuje podtytuł pracy, zamknięty w dwóch słowach: „poetyka” i „morfologia”. Już sam punkt wyjściowy, założenie pracy, zapowiada odmienne od dotychczasowych wyniki. Praca jest nowatorska: po raz pierwszy w nauce otrzymaliśmy syntetyczny obraz rodzącej się hymnologii chrześcijańskiej, którą reprezentują Metody z Olimpu, Grzegorz z Nazjanzu i Synezjusz z Cyreny. Okazało się, ...