W eseju pisanym pod koniec 1943 r. Emanuel Ringelblum wspominał: „Od razu w pierwszych miesiącach po podjęciu przeze mnie pracy w »Oneg Szabat« przyciągnąłem kilku ludzi do współpracy, ale nie było z tego wielkiego pożytku. Dopiero w osobie młodego historyka, rabina Szymona Huberbanda, »Oneg Szabat« pozyskał jednego ze swych najlepszych współpracowników?. Huberband stracił swoją najbliższą rodzinę już w czwartym dniu wojny. Potem dokumentował wszelkie tragedie, wszelkie rodza...