Książka jest bardzo ciekawie napisana i wciągająca. Autorce udało się wypracować specyficzny rodzaj dyskursu: z jednej strony trzyma się konsekwentnie naukowości, z drugiej ciąży ku swobodzie eseistycznej. Nie ma cienia wątpliwości, że mamy do czynienia z dyskursem naukowym, ale jego surowość zostaje złagodzona silnym wyeksponowaniem podmiotu piszącego, delikatną skłonnością do metaforyzacji wypowiedzi, jednoznaczną sugestią, że lektury nie da się zredukować do samych tylko s...