Z pieczołowitej typologii materiału rękopiśmiennego oraz dokonywanych na nim autorskich operacji wynika kilka wniosków praktycznych, ale jeden zdaje się dla współczesnej tekstologii – a w efekcie i praktyki edytorskiej – najistotniejszy. Otóż świat rękopisu posiada swoją specyfikę i swoją autonomię, a co za tym idzie, nie jest to świat, który można sprowadzić do odmiany świata tekstu – ten bowiem swój początek ma dopiero w druku. Cezura, którą wyznacza publikacja, moment prze...
Autor każdej kolejnej, każdej nowej książki o Miłoszu jest z definicji figurą podejrzaną. Po co usiłuje dodawać jeszcze jedną pozycję do nader już rozbudowanej bibliografii miłoszologicznej? Na moce jakiego lekturowego konceptu liczy, w czym upatruje szansę powodzenia swego (wątpliwego) przedsięwzięcia? Bo przecież najwyraźniej czegoś się spodziewa i na coś ma nadzieję ten, kto decyduje się mnożyć i tak już mnogi dyskurs. W moim przypadku nadzieja ta jest w gruncie rzeczy bar...