Podróż z fotografią w tle, a może fotografia z podróżą? Tutaj to opowieść o dwóch kobietach poszukujących z aparatem w ręku nowych ścieżek życia. Ruszyły daleko w świat, żeby znaleźć miejsce, gdzie wszystko nabierze zielonego koloru nadziei. Nadziei, że radość i piękno życia nie kończą się z chwilą diagnozy ciężkiej choroby ani też kiedy dzieci wychodzą z domu. One dwie otworzyły szeroko oczy i serca i odnalazły wewnętrzną radość. B. Wojtkowiak - poliglota, pedagog, podróż...
Kawałki rozsypanego serca należy pozbierać w całość, inaczej nie będzie dobrze działać ani kochać. A ono nawet okaleczone bije mocno przy wspomnieniach gorącego lata na pięknej Krecie.
W tej historii wypielęgnowany salon staje się świadkiem rozmów kobiet szukających sposobu na porozumienie się ze swoimi mężczyznami i nieraz rozbrzmiewa głośnym śmiechem. Trzeba po prostu ruszyć w świat, aby znaleźć swoje szczęśliwe serce.
Ciepłych kobiecych historii kilka w tle, trochę słodko, trochę gorzko a czasem śmiesznie, łączy podróże bohaterki prowadzące do zmiany, jaka w niej zachodzi, kiedy spotkany Litwin mówi do niej "Boże, jaka piękna". Wówczas powoli odkrywa w sobie inną kobietę i nie chce już mężczyzny nadmiernie skoncentrowanego na własnym ego, dla którego "pełna micha i czyste gacie" stanowią życiowe kredo. W historii tej mężczyźni w żeńskim wymiarze są ważni; przedstawia ona niezwykłe miejsca ...