Oczekiwała tylko tego, czego jej zaofiarować nie mógł: prywatności jej i jej dzieci. On zwracał się do niej per „pani Kennedy”. Ona do niego per „panie Hill”. Clint Hill, funkcjonariusz Secret Service, ochraniał słynną Jacqueline Bouvier Kennedy od 1960 do 1964 roku. To nie była zwykła służba. Clint towarzyszył pani Kennedy przy narodzinach synów i śmierci jednego z nich, podczas rodzinnych wakacji w Hyannis Port i Palm Beach, oficjalnych podróży do Europy, Azji i Ameryki ...