Zdyszany gazeciarz zdziera sobie głos, wołając: Sensacja! Sensacja! W kopalni „Guido” zawodu górnika uczy się perski książę. Wincenty Pstrowski zaczepnie woła: Kto wyrąbie więcej ode mnie?, a uratowany Alojzy Piątek łamiącym się głosem pyta: Jak grał Górnik? Serce kapitana drużyny Stanisława Oślizło nigdy nie biło tak szybko. Dwukolorowy żeton obraca się w powietrzu. Czerwony, zielony, czerwony… Zielony! Górnik w finale europejskich rozgrywek pucharowych! Czas wydziera kolej...