Jeszcze rok przed wojną wydawało się, że powinno to być małżeństwo podobne do tysięcy zawieranych wówczas statystycznych wielkopolskich małżeństw włościańskich, których zasady i sposób funkcjonowania wpisane były w tradycję tutejszych kanonów organicznego i w miarę planowego gospodarowania. (…) Tymczasem zarówno temu małżeństwu, jak i setkom innych jemu podobnych przyszło zmierzyć się z uwarunkowaniami nieznanymi dotąd nie tylko w Wielkopolsce (…). Janina po latach tak wspomi...