Jep z licznymi towarzyszami swymi opuszcza Francję jako więzień stanu. Setki, tysiące mu podobnych wygnanych do Afryki lub do innych kolonij karnych. Ilość ofiar, której wymagał porządek, zaprowadzony przez zamach stanu Ludwika Napoleona, jest nieznana. Tak zwane „komisje mieszane”, ustanowione przez uzurpatora krzywoprzysięzcę, nie były nawet sądem administracyjnym; siepacze rozprawiali się z obrońcami konstytucji bez „formalności”, bez protokołów, bez wyroków pisanych. Nie ...