Znoszone rękawiczki, stara maszyna do pisania, wysłużony holownik z duszą Tytuł „Z miasta" nawiązuje do stałej rubryki, drukowanej w przedwojennej „Gazecie Gdańskiej". Bohaterami dziewięciu opowiadań są postacie, których nazwiska przez chwilę się w niej pojawiły i dzięki temu zagościły w świadomości gdańszczan. Ludzie ci nie zostawili po sobie zbyt wiele, wymazani przez historię z pamięci miasta. Ale przetrwały po nich osobiste przedmioty, w magiczny sposób przedłużające ich ...
Nadinspektor Muhl prowadzi śledztwo w sprawie nijakiej Frydy Gurzyńskiej. Kobieta została znaleziona ciężko ranna przy jednej z gdańskich kamienic. Odratowana przebywa w szpitalu, straciła pamięć. Okoliczności zdarzenia wskazują na próbę samobójczą, jednak Muhl uważa, że ktoś chciał zamordować kobietę. Opowiadanie nagrodzone w ramach konkursu "Kryminalne opowiadanie z Trójmiastem w tle"