George Byron pisał, że widok Wenecji jest snem, a jej historia romansem. Goethe nazywał ją „republiką bobrów”, a Napoleon „najpiękniejszym salonem świata”. Miasto zrodzone z wyobraźni budziło zachwyt i zazdrość, inspirowało, poruszało zmysły. Swoją potęgę przekuwało w piękno, wydając kolejne pokolenia malarzy, od Belliniego przez Tycjana po Canaletta. Ewa Bieńkowska przemierza kościoły i muzea, wyszukuje obrazy wyrażające weneckiego ducha. Pragnie zrozumieć to wyjątkowe Miast...
„Po co jeżdżę do Rzymu? Jeżdżę tutaj dla dzieł sztuki, które szczególnie przemawiają do serca. Dla tego dzieła sztuki, jakim są najpiękniejsze dzielnice miasta, całe szlaki zabudowy: place, ulice, pałace, fontanny, kościoły. Dla rzeki gęsto obsadzonej platanami, przez które rysują się wzgórza drugiego brzegu. Dla szybkiego espresso na stojąco obok mego pensjonatu, dla możliwości wypicia białego wina przed półkolistym krużgankiem Santa Maria della Pace. Dla via Giulia w deszcz...
Stanisław Brzozowski i Leszek Kołakowski w poszukiwaniu chrześcijańskiej mądrości. „Mam nadzieję, że zestawienie obu postaci polskich filozofów nie będzie zanadto dziwiło moich czytelników. Więcej jest cech, które ich łączą, niż tych, które oddzielają. Pierwszy był za życia otoczony kręgiem podejrzliwości i oskarżeń, umierał młodo, samotny; drugi szybko zdobył uznanie, przywiązanie przyjaciół i uczniów; jego kolejne książki stawały się sensacją. (…) Obaj rozpoczynali od lewi...
Stanisław Brzozowski i Leszek Kołakowski w poszukiwaniu chrześcijańskiej mądrości.„Mam nadzieję, że zestawienie obu postaci polskich filozofów nie będzie zanadto dziwiło moich czytelników. Więcej jest cech, które ich łączą, niż tych, które oddzielają. Pierwszy był za życia otoczony kręgiem podejrzliwości i oskarżeń, umierał młodo, samotny; drugi szybko zdobył uznanie, przywiązanie przyjaciół i uczniów; jego kolejne książki stawały się sensacją. (…) Obaj rozpoczynali od lewico...
Historie florenckie są wyjątkowym, pogłębionym przewodnikiem po stolicy Toskanii, po jej miejscach najpiękniejszych, które na zawsze zawładnęły naszą wyobraźnią. Są zapisem historii Florencji, portretem jej twórców i najważniejszych obywateli, zarówno tych sprawujących rządy, jak i otaczających ich filozofów, artystów, pisarzy czy kaznodziejów.Czytając książkę Bieńkowskiej, odbywamy spacer po mieście, po jego pałacach, muzeach i kościołach, przyglądamy się dziełom sztuki i tw...
George Byron pisał, że widok Wenecji jest snem, a jej historia romansem. Goethe nazywał ją „republiką bobrów”, a Napoleon „najpiękniejszym salonem świata”. Miasto zrodzone z wyobraźni budziło zachwyt i zazdrość, inspirowało, poruszało zmysły. Swoją potęgę przekuwało w piękno, wydając kolejne pokolenia malarzy, od Belliniego przez Tycjana po Canaletta. Ewa Bieńkowska przemierza kościoły i muzea, wyszukuje obrazy wyrażające weneckiego ducha. Pragnie zrozumieć to wyjątkowe Miast...
Historie florenckie są wyjątkowym, pogłębionym przewodnikiem po stolicy Toskanii, po jej miejscach najpiękniejszych, które na zawsze zawładnęły naszą wyobraźnią. Są zapisem historii Florencji, portretem jej twórców i najważniejszych obywateli, zarówno tych sprawujących rządy jak i otaczających ich filozofów, artystów, pisarzy czy kaznodziejów. Wędrujemy zarówno po mieście prawdziwym jak i wyobrażonym, wpisanym w wielkie dzieła literatury, przyciągającym twórców tej miary, co ...
Dom to najściślej chroniony skarb. To najbliżsi sercu ludzie i najważniejsze miejsca. To zdarzenia, doświadczenia, przeżycia, które złożyły się na własne, dojrzałe „ja”. Ewa Bieńkowska próbuje opowiedzieć – sobie i nam – o domu swojego dzieciństwa: o mieszkaniu w strzeżonej warszawskiej kamienicy w Alei Szucha i o pałacu w Nieborowie, gdzie spędzała wakacje; kreśli portrety rodziców. Dla czytelnika nie są to postaci nieznane. Ojciec, Władysław Bieńkowski – czytamy w opracowan...
George Byron pisał, że widok Wenecji jest snem, a jej historia romansem. Goethe nazywał ją „republiką bobrów”, a Napoleon „najpiękniejszym salonem świata”. Miasto zrodzone z wyobraźni budziło zachwyt i zazdrość, inspirowało, poruszało zmysły. Swoją potęgę przekuwało w piękno, wydając kolejne pokolenia malarzy, od Belliniego przez Tycjana po Canaletta. Ewa Bieńkowska przemierza kościoły i muzea, wyszukuje obrazy wyrażające weneckiego ducha. Pragnie zrozumieć to wyjątkowe Mias...