Rowerem w pojedynkę przez miasta, miasteczka i poboczne drogi Australii. Niejeden nawet doświadczony podróżnik uznałby taką wyprawę za szaleństwo. Kraina kangurów ma opinię rejonu, w którym wszystko, co spotkamy na swojej drodze, chce nas zabić. Jednak krajobrazy, miejsca, a przede wszystkim osoby spotkane w podróży – każdy z aspektów wyprawy jest wart odwagi!Wyjazd Ewy Daszuty był nie tylko realizacją marzenia o przemierzeniu odległego kontynentu. Stanowił również sposób na ...