Myślę, że na początku nie do końca byłem świadom brzemienia dziedzictwa, które zostało na mnie nałożone (…) Zdaję sobie sprawę, że niczego nie wiedziałem o braciach. Dziś jeszcze, tydzień po tygodniu, miesiąc za miesiącem, rok za rokiem, zgłębiam niewyczerpane orędzie zamordowanych braci. I staram się zachować pamięć o nich w kontaktach z mieszkańcami wioski. Jean-Marie Lassausse w nieoczekiwany sposób stał się kontynuatorem myśli i życia zamordowanych w 1996 roku w Algierii...