Cykl wierszy poświęconych Polsce. O naszych cechach, wadach i zaletach. O tym, co było, jest i będzie. Może o tym ostatnim najmniej. O naszej przeszłości, postaciach, bohaterach narodowych. Opcjach i nawykach politycznych, kulturalnych i obyczajowych. O tym, co jest chwalone i co jest naganne. Moich obawach, co dalej. O zawierzeniu ojczyźnie mojego losu. I wierzę, że dobry duch narodu Zwycięży. Oby nie popaść w głupotę czy zaściankowość. O wszystkich cechach wpisanych ...
Strofy o miłości. Różne jej stadia: od wielkiego zakochania, zauroczenia, do zwykłego przyzwyczajenia. O tym, jak przechodzi się te etapy. O seksie raczej mało, bardziej zwracam uwagę na emocje, uczucia, które rodzą się w psyche. Chęć odejścia. Powroty, rozstania i małe zagniewania. Opis zdarzeń z mojego punktu widzenia, kobiety, którą często miotają sprzeczne uczucia. A czasem potrzeba samotności, by się znowu zejść. Spotkania dające wiele, gdy się w oczach ukochanego ogląda...
On ja — kto? Jaka jestem zamyśliłam się mamy lekarstwa kwiatek po dobrej robocie jabłko z dziurką duży wieloryb mnie nie obchodzą To nie jest wybrany wiersz z tomiku. Każdy wers to oddzielny tytuł utworu. Wiersze Małgorzaty-Maggie Gołębiowskiej można jednak traktować zarówno jako oddzielne byty, jak i czytać je jako część większej całości, a poszczególne elementy wybierać zgodnie z emocjami towarzyszącymi lekturze. Poetka nie zawodzi: jej wiersze są lekkie, ale nie infantyl...
A Michel l` Archange Je T`aime comme le vent aime La moire. Comme le soleil aime la moire, Comme les farfadets aiment travailler Et les Anges egalement viennent aux secours aux gens, Je T`aime ainsi comme La prairie faucardee sent pendant l`ete Comme le parfum de l`herbe fauchee. Do Michała Archanioła (jest to fragment wersja wiersza z tomu „Czerwono i zielono” LSW 2012 ) Kocham Cię, jak wiatr kocha Morze jak morze kocha słońce, Jak skrzaty kochają pracę, a aniołowi...
Dobiegły mnie głosy, że jestem stoikiem. I może rzeczywiście znoszę ze spokojem wszelkie kłótnie, awantury i swary. I wszystkie konfliktowe sytuacje. Ale jestem nie zadeklarowanym stoikiem. Bo rozmaite uczucia, emocje, jakie może mieć człowiek, Wypełniają mnie całkowicie. W całej mojej pełni moje ciało i dusza, duch i cała moja potęga są ogrodem, Są ogrodem, w którym zakwitają gałązki wiśni, cedru, róż i tulipanów, A za pokarm służy tu ambrozja: wierszy innych poetów, filozof...