Dziś nikogo już nie dziwi opinia wielu socjologów i historyków, że społeczeństwa, w których za normę życia przyjmowano wartości wywiedzione z Biblii, dynamicznie rozwijały swą gospodarkę, osiągając większy niżu innych stopień zamożności. Obecnie w wielu krajach rozwiniętych biblijny etos pracy - pracy uczciwej, rzetelnej, jak najlepszej, zatraca swą ostrość, ustępując pola relatywizmowi moralnemu czy po prostu zwykłemu cwaniactwu. Zachodni pracodawcy coraz częściej poszukują ...