Trzech zamaskowanych mężczyzn wyciągnęło z łóżka księdza, który stał teraz w piżamie i boso na środku pokoju. Słysząc napastników, do jej świadomości doszło, że domagają się od księdza pieniędzy, popychając go między sobą. Nagle coś znajomego uderzyło ją w głosie jednego z nich. Rozpoznała tego bandytę! Nie namyślając się, wyciągnęła broń, wycelowała w bandziora i zaczęła krzyczeć: – Powroźnik, ty draniu jeden, już ci się zagoiły kulasy, które ci ksiądz składał – krzyczała co...