Fragmentaryczność "Śmierci Empedoklesa" nie jest przeszkodą w lekturze, wprost przeciwnie. Ta zamierzona tragedia przypada na sam środek najlepszego okresu w twórczości Holderlina, lat 1796-1801, i w swoich kolejnych ujęciach poświadcza kształtowanie się dojrzałego języka poetyckiego, po rozstaniu się z patetyczną, klasycyzującą retoryką twórczości młodzieńczej, a przed okresem, w którym borykając się z ciężarem doświadczeń i dążąc do maksymalnej kondensacji zapisu, niewiele ...