W maju 2004 roku Waldemar Milewicz pojechał z ekipą do Iraku, by nakręcić czterdziesty trzeci odcinek programu „Dziwny jest ten świat”. Miał to być jego ostatni wyjazd. I był. Milewicz zginął podczas ostrzału samochodu polskich dziennikarzy. Wielu nadal go pamięta i ma przed oczami dziennikarza w skórzanej kurtce, kończącego swoje relacje słowami: „Dla »Wiadomości« Waldemar Milewicz”. Jakim był człowiekiem? Co pchało go w rejony wojennych konflik...
Przez piętnaście lat jeździłem w miejsca konfliktów. [...] Kiedy zrobiło się zbyt niebezpiecznie, stwierdziłem, że trzeba z tym skończyć. [...] Nie chciałem robić z siebie bohatera, leżeć na Powązkach w grobie przysypanym liśćmi i odwiedzanym przez kogoś raz na rok. Poza tym założyłem rodzinę. Obiecałem żonie, że razem wychowamy syna. Jacek Czarnecki Są zwykłymi ludźmi. Też się wzruszają, też płaczą, też czasami odwracają wzrok i chcą uciec – jak wielu z nas. Ale nie ...
Wojna to coś, o czym nie chcemy wiedzieć. Spychamy ją w zakamarki świadomości – jesteśmy jak dzieci, które zamykając oczy, chowają się przed światem. A reporterzy wojenni wybierają ją sami. Przeżywają wojnę, która nie jest ich. Jednak ich wojną się staje, bo jej obrazy zostają w głowie na zawsze. Warto wiedzieć, co widzieli, co myślą, co przemilczeli, bo „od wojny, drogie dzieci, dzieli nas zaledwie jeden strzał”, jak śpiewał Mick Jagger.TOMASZ MICHNI...
Przez piętnaście lat jeździłem w miejsca konfliktów. [...] Kiedy zrobiło się zbyt niebezpiecznie, stwierdziłem, że trzeba z tym skończyć. [...] Nie chciałem robić z siebie bohatera, leżeć na Powązkach w grobie przysypanym liśćmi i odwiedzanym przez kogoś raz na rok. Poza tym założyłem rodzinę. Obiecałem żonie, że razem wychowamy syna. Jacek Czarnecki Są zwykłymi ludźmi. Też się wzruszają, też płaczą, też czasami odwracają wzrok i chcą uciec – jak wielu z nas. Ale nie robią t...
W maju 2004 roku Waldemar Milewicz pojechał z ekipą do Iraku, by nakręcić czterdziesty trzeci odcinek programu Dziwny jest ten świat. Miał to być jego ostatni wyjazd. I był. Milewicz zginął podczas ostrzału samochodu polskich dziennikarzy. Wielu nadal go pamięta i ma przed oczami dziennikarza w skórzanej kurtce, kończącego swoje relacje słowami: „Dla Wiadomości Waldemar Milewicz”. Jakim był człowiekiem? Co pchało go w rejony wojennych konfliktów naznaczonych ludzkimi dramata...