Nadejście przełomowego 2000 roku wywoływało wielkie emocje: miały przestać działać komputery, a w ślad za tym zależna od nich ludzkość miała popaść w ogromne tarapaty. Niektórzy budowali schrony, inni gromadzili zapasy żywności, ale byli i tacy, którzy wieszczyli koniec świata. Weszliśmy w rok 2000 i właściwie nic się nie zmieniło.