Pojawić się, „mignąć” na chwilę w polu czyjegoś widzenia i szybko z niego zniknąć, pozostawiając jednocześnie wrażenie swojej obecności. Odbiorca nie jest pewien czy sytuacja wydarzyła się naprawdę czy była tylko wyobrażeniem w jego umyśle. Książka wyjątkowa, niebanalna, zaskakująca czytelnika już samą budową. Rozdziały w niej przeplatają się. Od samego początku poznajemy równolegle dwie historie „teraźniejszą” i porwanie Sylwii sprzed roku. Jesteśmy świadkami krótkich ujęć, ...