Pewnego dnia przyjaźń Tygryska i Misia została wystawiona na próbę, bo Tygrysek poznaje Świnkę, z którą chłepcze wspólnie surowe ciasto i robi wiele innych zabawnych rzeczy, a nawet przeprowadza się do niej. Prawie zapomina o Misiu, który całymi dniami siedzi sam w domu. Jednak nie ma to jak prawdziwa przyjaźń... Janosch z humorem opowiada o zazdrości i przyjaźni.
– Najbardziej to mi się w tym rowerze podoba dzwonek – powiedział Miś. Każdemu Tygryskowi potrzebny jest rower! Ale żeby mu się nic nie stało, powinien też trochę się znać na rowerach. Nie tylko wiedzieć, gdzie są hamulce, ale też jakie są najważniejsze przepisy ruchu drogowego. Poza tym Tygrysek musi się nauczyć jeździć ostrożnie. I dokładnie tego można się nauczyć tutaj – teoretycznie i praktycznie prawie też.
Tygrysek postanowił pokazać Misiowi, jak się przechodzi przez ulicę. Tylko że sam nie całkiem to wiedział, ale zaraz się dowiedział od Pana Bobronosa, który ich nauczył, że każdy, kto idzie pieszo, jest pieszym, i że chodnik kończy się na krawężniku, a przez jezdnię można przejść dopiero wtedy, jak WSZYSTKIE samochody już stoją. Ta ilustrowana książka w zabawny sposób wyjaśnia dzieciom, jak zachować się na ulicy.
Pewnego razu Tygrysek zachorował. Miś zaraz do niego przybiegł i pomógł przyjacielowi. Poszedł z nim nawet do szpitala. Po osłuchaniu i prześwietleniu okazało się, że pasek mu się przesunął, na futrze! Dostał więc zastrzyk, śnił o niebieskich migdałach – i zanim się obejrzał, już było po operacji, a Tygrysek był wyleczony. Czyli nie było aż tak strasznie! To jedna z najpiękniejszych, ponadczasowych historii Janoscha o Tygrysku i Misiu, bo poprawia nam samopoczucie, nawet jak...
Miś i Tygrysek marzą o tym, co „najcenniejsze na świecie" – czyli o skarbach. A gdzie najczęściej można odkryć skarby? Oczywiście pod ziemią! Dlatego wszędzie kopią i szukają. O tym, kogo tam spotkali, jak się wreszcie wzbogacili, a potem wszystko znów stracili, a mimo to wszystko dobrze się skończyło, opowiada Janosch z właściwym sobie humorem.
„Kiedy ma się takiego przyjaciela, niczego nie trzeba się już bać!" O wielkiej przyjaźni między Misiem a Tygryskiem słyszał chyba cały świat. Choć są jeszcze mali, razem świetnie sobie radzą – prawie jak dorosły niedźwiedź i tygrys. Mieszkają w domku nad rzeką. Pewnego dnia Miś znalazł skrzynię, która od góry do dołu cała pachniała bananami. Na skrzyni był napis „Panama". Miś i jego przyjaciel Tygrysek postanowili tam pojechać, bo to kraj ich marzeń.
Pewnego dnia przyjaźń Tygryska i Misia została wystawiona na próbę, bo Tygrysek poznaje Świnkę, z którą chłepcze wspólnie surowe ciasto i robi wiele innych zabawnych rzeczy, a nawet przeprowadza się do niej. Prawie zapomina o Misiu, który całymi dniami siedzi sam w domu. Jednak nie ma to jak prawdziwa przyjaźń... Janosch z humorem opowiada o zazdrości i przyjaźni.
– Najbardziej to mi się w tym rowerze podoba dzwonek – powiedział Miś. Każdemu Tygryskowi potrzebny jest rower! Ale żeby mu się nic nie stało, powinien też trochę się znać na rowerach. Nie tylko wiedzieć, gdzie są hamulce, ale też jakie są najważniejsze przepisy ruchu drogowego. Poza tym Tygrysek musi się nauczyć jeździć ostrożnie. I dokładnie tego można się nauczyć tutaj – teoretycznie i praktycznie prawie też.
Tygrysek postanowił pokazać Misiowi, jak się przechodzi przez ulicę. Tylko że sam nie całkiem to wiedział, ale zaraz się dowiedział od Pana Bobronosa, który ich nauczył, że każdy, kto idzie pieszo, jest pieszym, i że chodnik kończy się na krawężniku, a przez jezdnię można przejść dopiero wtedy, jak WSZYSTKIE samochody już stoją. Ta ilustrowana książka w zabawny sposób wyjaśnia dzieciom, jak zachować się na ulicy.
Pewnego razu Tygrysek zachorował. Miś zaraz do niego przybiegł i pomógł przyjacielowi. Poszedł z nim nawet do szpitala. Po osłuchaniu i prześwietleniu okazało się, że pasek mu się przesunął, na futrze! Dostał więc zastrzyk, śnił o niebieskich migdałach – i zanim się obejrzał, już było po operacji, a Tygrysek był wyleczony. Czyli nie było aż tak strasznie! To jedna z najpiękniejszych, ponadczasowych historii Janoscha o Tygrysku i Misiu, bo poprawia nam samopoczucie, nawet jak...
„Kiedy ma się takiego przyjaciela, niczego nie trzeba się już bać!" O wielkiej przyjaźni między Misiem a Tygryskiem słyszał chyba cały świat. Choć są jeszcze mali, razem świetnie sobie radzą – prawie jak dorosły niedźwiedź i tygrys. Mieszkają w domku nad rzeką. Pewnego dnia Miś znalazł skrzynię, która od góry do dołu cała pachniała bananami. Na skrzyni był napis „Panama". Miś i jego przyjaciel Tygrysek postanowili tam pojechać, bo to kraj ich marzeń.
Miś i Tygrysek marzą o tym, co „najcenniejsze na świecie" – czyli o skarbach. A gdzie najczęściej można odkryć skarby? Oczywiście pod ziemią! Dlatego wszędzie kopią i szukają. O tym, kogo tam spotkali, jak się wreszcie wzbogacili, a potem wszystko znów stracili, a mimo to wszystko dobrze się skończyło, opowiada Janosch z właściwym sobie humorem.
Dwadzieścia cztery historyjki na święta Bożego Narodzenia – po jednej na każdy grudniowy dzień aż do Wigilii. Jakiś czas przed Bożym Narodzeniem Niedźwiedź Wigilijny wyrusza na swój pierwszy adwentowy obchód i zbiera po domach kartki. Każdy wypisuje na swojej życzenia i wsuwa ją za okno. Mała Rozalka, która mieszka w komórce koło obory, napisała: „Życzę sobie tygrysa. Wszystkich całuję. Rozalka Patrzałek”. Tygrysek poprosił, aby napadało tyle śniegu, żeby wszystko się pod...
Ja ciebie wyleczę… „– Jestem strasznie chory – jęknął Tygrysek. – Nie mogę ruszyć łapą ani nogą. – To nic takiego – powiedział Miś. – Ja ciebie wyleczę”. Jeśli się ma przyjaciela, który ugotuje ci pachnący rosołek i położy cię na przytulnej kanapie, kiedy jesteś chory, to można się niczego nie bać! Nawet gdy zdaje się, że boli wszędzie. A jeśli nieopodal jest szpital, w którym na każdego czekają czysta koszula nocna i kąpiel, by ładnie pachniał, to warto się tam udać z ca...
Poczta dla Tygryska „Kochany Tygrysku! W pierwszych słowach mojego listu donoszę Ci, że jestem zdrów, czego i Tobie życzę. Obierz cebulkę i ugotuj ziemniaki, bo może na obiad będzie ryba. Całuję Ciebie mocno. Twój przyjaciel Miś”. Czasami znienacka dopada nas straszna tęsknota i sprawia, że nic, ale to zupełnie nic nam się nie chce. Miś i Tygrysek zaczynają wówczas pisać do siebie listy. I już wkrótce w całym lesie pojawiają się skrzynki pomalowane na żółto. A kiedy to nie ...
Ach, jak cudowna jest Panama Skrzynka przypłynęła rzeką prosto z pachnącej bananami Panamy. A Panama to kraj marzeń. Kraj marzeń wart jest zaś tego, by go odszukać. Szczególnie, gdy razem jest się silnym jak niedźwiedź i odważnym jak tygrys. Misiowi i Tygryskowi nie przeszkodzą brak drogowskazów, głód, deszcz ani kiepskie rady Wrony. Bo gdy ma się przyjaciela, można się niczego nie bać! Czy warto wędrować tyle dni w poszukiwaniu Panamy? Czego można się dowiedzieć o szczę...
Wyprawa po skarb „Jestem bardzo nieszczęśliwy – powiedział Tygrysek – bo nie znaleźliśmy żadnego skarbu”. A przecież skarb jest im niezmiernie potrzebny! Dzięki niemu mogliby kupić nadmuchiwaną łódź, a na kolację zjeść aż dwa pstrągi! Miś i Tygrysek ruszają na wyprawę pełną przygód. Czego dowiedzą się od poborcy podatkowego, grubasa z motorówką i ślepego kreta? Czego nauczy ich zbój Łaps-caps? I czy wreszcie znajdą skrzynię pełną złota? Czuła opowieść, która sprawia, że...
„Kto ma przyjaciela, może się niczego nie bać!” Miś i Tygrysek są przyjaciółmi. I niczego się nie boją, bo razem są silni - jak niedźwiedź i jak tygrys. Żyją sobie miło w przytulnym domku nad rzeczką. Pewnego dnia jednak wyruszają na poszukiwanie Panamy, kraju ich marzeń. Po drodze przeżywają wiele fantastycznych przygód. Ale gdzie leży Panama? Stary Lis, Krowa i Myszka nigdy o niej nie słyszeli; dopiero Wrona daje przyjaciołom wskazówkę, gdzie jej szukać. Na koniec znajdują ...
Takiego Janoscha jeszcze nie znacie! Ten wybitny pisarz niemieckojęzyczny, ur. w Zabrzu, na Śląsku, znany jest w Polsce głównie jako autor opowieści o Misiu i Tygrysku. Wydawnictwo Format odkrywa dla polskiego czytelnika Janoscha z jego wczesnego okresu twórczości – poprzez zabawną serię książek dla najmłodszych, której bohaterem jest samochód o figlarnym imieniu Ferdynand. Oto auto z ambicjami! Chce wjechać na stromą górę, ale trudno mu będzie poradzić sobie samemu! Dlatego ...
Świerszczyk Muzykant i Kret to kolejna książeczka Janoscha dla dzieci. Tym razem mali czytelnicy poznają lekkomyślnego Świerszczyka i solidnego Kreta. Dowiedzą się też, czy warto robić zapasy na zimę oraz kto jest prawdziwym przyjacielem. Książka jest przeznaczona dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Janosch to również autor pięknych ilustracji do tej opowieści.