(...) Potędze techniki towarzyszy coraz wyraźniej ubóstwo ducha. Nowe wydarzenie na miarę nowego czasu osiowego być może nastąpi w przyszłości, takiej szansy nie możemy całkowicie przekreślić, ale sprawa pozostaje otwarta. Fałszywe byłoby jednak mniemanie, że w sytuacji zagubienia ducha jest możliwy istotny przełom. Mamy dziś poczucie planetarnej jedności, lecz dalszy kierunek jest nieznany. Elity muszą się teraz liczyć z masami, kompromisy są nieuchronne, jednak co zwycięży?...