Anioły, demony, Piekło, Niebo, okrucieństwo, poświęcenie, pożądanie, poezja, szaleństwo, walka. Ale przede wszystkim miłość. Miłość przekraczająca granicę między życiem a śmiercią. Miłość, która niczego się nie boi. Miłość, która przed niczym się nie cofnie. To wszystko zmieściło się na 376 stronach „Księżyców Jowisza” Joanny Bober. To wszystko raz przeczytane, nie da się już nigdy zapomnieć.
Autorka „Wyspy Kawanah” prowadzi nas przez fascynujący świat, a raczej światy. W pewnym sensie jest to fantasy akcji – wydarzenie goni wydarzenie, tajemnica tajemnicę. Rzeczywistość zdecydowanie nie jest tym czym się wydaje na początku, a główny bohater desperacko chce ją poznać. I być może – zgodnie z jednym ze znaczeń widniejącego w tytule słowa „kawanah” – jest w stanie ją zmieniać.