Pewnego wieczora, w mojej świątyni, młoda dziewczyna pomiędzy 16-18 rokiem życia, o imieniu Hilda, nagle została napełniona Duchem Bożym. Podniosła się i ustawiła na podwyższeniu obok mnie. Od razu rozpoznałem, że Pan dał dziewczynie poselstwo, więc po prostu zaprzestałem głoszenia i czekałem - podczas gdy Duch Boży zstępował na nią. Zaczęła intonować w jakimś języku, którego nie znałem, przy tym wykonując gesty podobne do muzułmańskich kapłanów, które zwykle czynią, intonują...