Niezależnie od tego, czy lubimy swoją pracę, czy nie, wymiar zadań, którym na co dzień musimy sprostać, osiągnął doprawdy abstrakcyjne rozmiary. Codziennie budzimy się z niepokojem, czy uda nam się ze wszystkim zdążyć. Które niecierpiące zwłoki sprawy będziemy musieli – znowu – poświęcić, żeby nie utonąć w morzu pracy? W reakcji na nieustannie wydłużające się listy rzeczy do zrobienia intuicyjnie skupiamy się na zwiększeniu wydajności – próbujemy robić coraz więcej w coraz kr...