Singielki, nastolatki, żony, matki, ciotki, babcie, siostry… to książka dla was! Oto książka, której powstania kompletnie nie planowałyśmy. Inspiracją do jej napisania stała się seria Pięćdziesiąt twarzy Greya, którą przeczytało tak wiele kobiet (nawet wierzących!), czego, mówiąc szczerze, się nie spodziewałyśmy. Jak to się stało, że ta słabo napisana trylogia rozeszła się w nakładzie ponad 70 milionów egzemplarzy zaledwie w trakcie pierwszego roku sprzedaży? I nie chodzi tu...