Zachwycająca interpretacja jednej z najważniejszych ksiąg w dziejach ludzkości w mistrzowskim przekładzie Justyny Bargielskiej i Jerzego Jarniewicza. "Księga Drogi i Dobra" powstała prawdopodobnie dwadzieścia pięć stuleci temu. Napisał ją ktoś, kto być może nazywał się Lao Tzu, a żył mniej więcej w tym samym czasie co Konfucjusz. Nic pewnego o tej "Księdze" powiedzieć nie sposób, poza tym, że to dzieło chińskie, bardzo stare, i że przemawia do czytelników na całym świeci...
"Obie" to książka powstała w wyniku spotkania dwóch znakomitych i wyjątkowych autorek – poetki Justyny Bargielskiej i twórczyni książek obrazowych Iwony Chmielewskiej. To niezwykła opowieść o różnych obliczach macierzyństwa, często przemilczanych i pomijanych. Opowieść o szczęściu i lękach bycia matką, kalejdoskopie emocji, o tajemnicy „dawania życia”, rozstawaniu się z dzieckiem, o uśmiechu przez łzy. To książka pełna symboli, która nie tylko prowokuje do zadawania wielu pyt...
||| Justyna Bargielska ||| Punktem zaczepienia może stać się rozmowa z sąsiadem w windzie, dociekliwe pytania uważnego kolegi syna w wieku przedszkolnym czy internetowe testy na depresję. „W 2014 życzę sobie wpadnięcia w jak najwięcej pułapek codzienności, raz, bo mam świadomość, jak łatwo leniwe myślenie może prowadzić do złego działania, a dwa, bo chcę o nich Państwu z przejęciem donosić” – pisała na początku roku Justyna Bargielska, inaugurując w ten sposób cykl felieto...
On mówi, że mnie nie zna a ja mam z nim dziecko. Skąd bym miała jego dziecko, gdyby mnie nie znał? Siedzieliśmy w samochodzie, głęboko w śniegu i trzymałam to dziecko na rękach, a on mówił, że przedstawi mnie Edycie i Luizie, jeśli tylko przyznam, że należę do niego. Zatem przyznałam, a on mówi teraz, że mnie nie zna. Więc przypominam mu święto jabłka, pierwsze święto, na które zabraliśmy nasze dziecko. Przypominam mu ofiarę z człowieka, który miał się macerować w wannie wype...
„Siostry” to zbiór emocji, lęków i nadziei. To wszystko to, czym możemy służyć innym. Nasze wzloty i upadki, kręte ścieżki, które oswajałyśmy, by dojść tu, gdzie jesteśmy. Nasza droga każdego dnia wyznacza nową linię startu, a pragnienia pokazują coraz to nowsze linie mety. Ufamy w ich piękno i wartość. Ufamy w naszą moc, dzięki której odkrywamy dorodność własnej siły i głębię bezsilności. Podążamy ścieżką akceptacji i wdzięczności. Twierdzimy, że każda z nas jest wystarczają...
Pij ze mną kompot Justyny Bargielskiej to zestaw tekstów publicystycznych – błyskotliwych, efektownych, w których autorka podejmuje kwestie społeczne, kulturalne, obyczajowe i osobiste. Zebrane w jednym miejscu układają się w niezwykłą i brawurową opowieść. Bargielska w charakterystyczny dla siebie sposób miesza tu języki, konwencje, style, gwarantując czytelnikowi czułą, zabawną i ironiczną relację ze swoich „randek ze światem”. Jedni przepadają za kompotem, drudzy go unikaj...
Po pięciu latach Justyna Bargielska powraca w najlepszym stylu! Dziecko z darów, szósty tom poetycki ważnej i cenionej współczesnej autorki to książka dojrzała, intymna, szczera. Wierna swojej metodzie, Bargielska nie pisze o sprawach, których nie zna. To, co ważne, nie tracąc nic ze swego ciężaru, znajduje w tekstach poetki wiarygodny opis, bez sięgania po wielkie pojęcia.Justyna Bargielska, daleka od patosu i pretensji, mówi o miłości i utracie miłości, macierzyństwie i utr...
W swojej pierwszej dziecięcej książce Justyna Bargielska po raz kolejny udowadnia literacką klasę. Przygody dziewięcioletniej Rozy Grozy rozpisane są na znakomite literacko opowiadania, łączące humor sytuacyjny ze słownym, zachowując przy tym językową świeżość. Świat widziany oczyma małej dziewczynki to zarówno niekończąca się przygoda jak i problemy, wyzwania i radości, z jakimi mierzy się każde dziecko. Bargielska traktuje dziecko bardzo uczciwie, nie boi się poruszać ważny...
W 22 utworach Justyna Bargielska w charakterystycznym, niepodrabialnym stylu dotyka kwestii fundamentalnych, bez patosu mówiąc o metafizycznych niepokojach, śmierci czy miłości. Czyje to jest selfie, kogo tu zobaczymy? Czy okaże się lustrem, w którym przejrzy się czytelnik? Autorski wybór wierszy zachęca do aktywnej i czujnej lektury: zwodzi i myli tropy.
Małe lisy to szalona opowieść o nożowniku z podwarszawskiego lasu. A może o rozmarzonej matce i wygadanej singielce? Może o dzieciach, namiętnościach, snach? Albo o zwykłym życiu, którego podskórnym nurtem są groteska i strach? Bez wątpienia to drapieżna proza, która surrealistycznie zakrzywia świat pod płaszczykiem opisu codzienności. Fenomenalną plastycznością języka i wyobraźni Bargielska potwierdza niekwestionowaną pozycję mistrzyni krótkiej formy.
"Obsoletka to - poza wszystkimi medycznymi powiązaniami - wygodna forma literacka dla nielubiących zapominać. Dla ceniących nie tylko dobre wspomnienia, bo jedną z metod szukania sensu jest dla nich analiza straty. Dla tych wreszcie, którym świadomość, że strata może nadejść w każdej chwili z każdej strony - pomaga osiągnąć szczęście". Justyna Bargielska "Mitochondria moje podczas lektury Obsoletek trzęsły się ze śmiechu, zastygały w zadumie i dygotały z zachwytu". Natasza ...
Czyta Anna Dereszowska "Małe lisy" to szalona opowieść o nożowniku z podwarszawskiego lasu. A może o rozmarzonej matce i wygadanej singielce? Może o dzieciach, namiętnościach, snach? Albo o zwykłym życiu, którego podskórnym nurtem są groteska i strach? Bez wątpienia to drapieżna proza, która surrealistycznie zakrzywia świat pod płaszczykiem opisu codzienności. Fenomenalną plastycznością języka i wyobraźni Bargielska potwierdza niekwestionowaną pozycję mistrzyni krótkiej form...
Małe lisy to szalona opowieść o nożowniku z podwarszawskiego lasu. A może o rozmarzonej matce i wygadanej singielce? Może o dzieciach, namiętnościach, snach? Albo o zwykłym życiu, którego podskórnym nurtem są groteska i strach? Bez wątpienia to drapieżna proza, która surrealistycznie zakrzywia świat pod płaszczykiem opisu codzienności. Fenomenalną plastycznością języka i wyobraźni Bargielska potwierdza niekwestionowaną pozycję mistrzyni krótkiej formy.
W tomie "Nudelman" Justyna Bargielska podejmuje nową – mocną, miejscami brutalną, ale wciąż poetycką opowieść. Przypomina, że człowiek jest śmiertelny, kruchy. I nic nie daje pocieszenia – ani Bóg, ani religia, ani seks, ani druga osoba. Świat jest w zasadzie nieprzyjazny, inni ludzie również. Nie ma pocieszenia, jest śmierć. Językiem, który przy tym nie traci nic ze swej naturalności, a zarazem jest swego rodzaju idiomem poetyckim, autorka serwuje wiersze, które bolą. Bardzo...