Skąd taki pomysł na wiersze? Poniekąd z wyrośnięcia z sielankowego pejzażu towarzyszącego całej mojej młodości. W wierszach da się wyczuć związanie z urokliwym miejscem, jakim jest Dolny Śląsk. A że zbyt blado to na co dzień postrzegamy, postanowiłam to dowartościować i docenić. Dobrze posługującym się literacką wersją wydarzeń dedykuję tę książkę. To, że jesteśmy częścią natury, jak i reakcji odwrotnej, nawet bardziej pozytywnej, wymaga od nas faktu usprawnionej kontemplacji...