Gdyby nie to, że i tak jest już martwa, Delphie właśnie umierałaby ze wstydu. Nie tylko przed chwilą opuściła ten świat w najbardziej żenujący sposób, jaki można sobie wyobrazić (zakrztusiwszy się burgerem z mikrofali), ale właśnie czeka w przedsionku zaświatów w obciachowej piżamie.A obok niej stoi najprzystojniejszy mężczyzna, jakiego spotkała w życiu (doczesnym i wiecznym).Kiedy Delphie i intrygujący nieznajomy zaczynają rozmowę, wszystko inne (tak, nawet życie pozagrobowe...