Cześć, to znowu ja, Yotsuba! Triko tri, a jak nie, to zrobię jakiegoś strasznego psikusa! Jest takie święto, co trzeba się przebrać za dynię albo za czarownicę, albo za ducha, a potem dostaje się słodycze, duuuużo słodyczy! To jest super, bo ja bardzo lubię słodycze, tylko tatuś mówi, że są niedobre dla mojego brzuszka. Ale i tak pozwala mi trochę zjeść. Wy też przebierzcie się za dynie, a mama Miury da Wam czekoladę! Pa, paaa!
Cześć, to znowu ja, Yotsuba! Wiedzieliście, że w kasztanach mieszkają robaki? Takie grube i białe. Ja nie wiedziałam, ale Fuuka mi pokazała, jak byłyśmy na kasztanowej wyprawie z Miłką. Kasztany są pycha, a pizza jeszcze bardziej pycha. Okropnie się objadłam i miałam... wypadek. Ale i tak pizza jest mega! Kooonieeec!
Cześć, to znowu ja, Yotsuba! Lubicie słodycze? Ja bardzo! Słodycze są super! Mogłabym jeść je godzinami, tylko tatuś mi nie pozwala… Mówi, że będzie mnie bolał brzuszek. Nawet jak dostałam od jednego boga taką wieeeelką torbę cukierków, to tatuś kazał mi brać jednego dziennie. To trochę mało, bo ja potrzebuję więcej cukierków… Ale i tak jest fajnie! Kooonieeec!
Cześć, to znowu ja, Yotsuba! Mam teraz nową przyjaciółkę – Dziurettę. Dostałam od tatusia za to, że kupił sobie takie coś, co robi „wrrrum” i daje kawę. Od kawy człowiek robi się mądry. Dlatego zaniosłam Fuce aż dwa kubki. Żeby też była mądra. No… prawie zaniosłam. A potem pojechaliśmy na wycieczkę i Dziuretta latała. Ale było fajnie! Koooonieeec!
Cześć, to znowu ja, Yotsuba! Lubicie winogrona? Ja bardzo lubię, ale trudno się je je, bo trzeba wydłubywać pestki. Zupki instant też są super, tylko że tatuś nie kupuje ich za często. Niedawno był u nas jeden pan, co przyniósł taką zupkę, ale nie dał mi nawet spróbować. I zjadł mi połowę loda! I zabrał cukierka! W ogóle był strasznie okropny! Nie to, co Jumbo, który zabiera mnie na wycieczki. Ostatnio oglądaliśmy duuużo gwiazd. I Wielki Mózg. Z Jumbo jest bardzo fajnie! Kooo...
Cześć, to ja, Yotsuba! Lubicie fajerwerki? Bo ja bardzo! Ale najbardziej te, co robią na niebie wielkie „BUM!”, dlatego że są kolorowe i piękne jak kwiaty. U mnie w domku było ostatnio peeeeełno kwiatków. Tatuś się ucieszył i ugotował pyszne curry. Podobno w niebie też jest całe mnóstwo kwiatków i dobrego jedzenia. Powiedział mi o tym jeden dziadek, który tam mieszka. W niebie musi być naprawdę fajnie! Kooonieeec!
Cześć, to znowu ja, Yotsuba! Tyle się u nas dzieje, że ojej! Wszystkich zastrzeliłam a potem przyszła Asagi i zastrzeliła mnie. Na śmierć... Ale zjadłam arbuza, który mnie zmartwychwstał. Koleżanka Eny ma takie superaśne buty, co robią „ziuuum”, i powiedziała, że nie umiem rysować. A potem straszyła mnie okiem, ale ja pokazałam jej żabę, a panna Dziuretta rozdarła się pod pachą. Ena musiała ją później zszywać. I byliśmy na basenie, ale bez Asagi, bo ona pojechała na Okinawę. ...
Jestem Yotsuba. Przyjechałam z tatusiem do takiego jednego miasta i zamieszkałam w nowym domku. Obok mieszka Ena, Asagi i Fuuka, która nie jest ładna, ale Jumbo mówi, że to nieprawda. Jumbo to przyjaciel tatusia. Jest taaaki wieeelki! Jak góra Fuji. I silny. Nosił telewizor, który dostaliśmy od sąsiadek, i nawet się nie spocił. Jumbo umie łapać cykady. Nauczył mnie i Enę, jak to się robi. A jak była burza, to poszłam się bawić na dwór. Tatuś nie mógł wyjść, bo nie miał kalosz...
Cześć! To znowu ja, Yotsuba! Piliście kiedyś koktajl bananowy? Jest superpyszny! Robi się go w takim dużym słoiku, który strasznie hałasuje. Yanda mówi, że to najpyszniejszy koktajl na świecie. Może ma rację – choć ja mu nie ufam – ale i tak następnym razem dodam czekoladę. A teraz jadę z tatusiem zbierać kamienie. Pa, paaa!