Konstantyn, jak każda z wybitnych osobowości, wzbudzał skrajne emocje już u sobie współczesnych, bądź tworzących niedługo po jego śmierci. Nie powinno nas to jednak dziwić. Z tych samych powodów, dla których historiografowie chrześcijańscy widzą w Konstantynie wybawiciela i „odnowiciela świata”, autorzy pogańscy postrzegają go jako burzyciela starego porządku, sprzeniewierzającego się zasadom (mos maiorum) usankcjonowanym przez tradycję przodków. Te przeciwstawne stanowiska, ...