Z dzieciństwa pamięta pijanego ojca, pusty żołądek i siniaki po biciu. Z młodzieńczej przyjaźni zostało wzruszające wspomnienie jednej z kibolskich akcji. Potem lejący się strumieniami alkohol, przemoc, kłótnie z żoną i nienawiść, na której zbudował dom. To jego dorosłe życie. Dlatego nie mógł uwierzyć, gdy pewnego razu ktoś powiedział mu po prostu „dobrze, że jesteś”. Bogdan „Kryzys” Krzak w szczerej rozmowie z Marcinem Jakimowiczem opowiada o życiu, w którym jedyną nadzieją...