Ktoś idzie wiejską drogą, jeszcze przez chwilę postrzega świat takim, jak go widział wcześniej, lecz coraz bardziej dociera do niego – zmiana... Zmiana, która dokonała się niezauważalnie. Znika podział na przedmiot i podmiot widzenia. One zlewają się w jedno. Drzewa mówią. Zwierzęta przemawiają, a zmysły otwierają się na nowe wymiary. Niewidzialne góry Helikonu z muzami wyłaniają się z mgły i zapomnienia. Rodzi się poezja natchniona – współbrzmiąca z dokonaniami pitagorejczy...