Wiedzieć, a widzieć – to duża różnica.Lina Gustafsson zatrudniła się w ubojni świń jako weterynarz.Przez 90 dni stawiała się do pracy, w której każdego dnia przywożono transporty trzody. Jej zadaniem było sprawdzenie stanu zdrowia każdej świni, a po uboju stanu tuszy.Na pozór całość wygląda względnie dobrze. Są procedury. Jest komunikacja. Są osoby odpowiadające za dobrostan, za jakość, za inspekcje i kontrole. Wszyscy, którzy zajmują się zwierzętami, mają odpowiednie k...