Oto historia życia Longina Marianowskiego. Warszawiak od pokoleń, absolwent warszawskiej Akademii Medycznej, ginekolog-położnik, który od studenta piął się do tytułu profesora. Długo bił się z myślami, na ile ta autobiografia ma być piękną pamiątką pozostawioną pokoleniom najbliższych, również lekarzy, na ile ma być rozrachunkiem. Wygrało to drugie, bo chyba wszystkim, a jemu szczególnie, bardziej jest to potrzebne. I dlatego świadom swych dokonań, opowiada również o walce z ...