Historia tajnego agenta, który miał umrzeć 373 dni niewoli w Kambodży „Piekło istnieje i ja tam byłem.” Tymi słowami Agent Kasper zaczyna opowiadać swoją historię Luigiemu Carlettiemu. Były włoski karabinier, który został agentem tajnych służb, spędził trzynaście miesięcy w kambodżańskim obozie koncentracyjnym w Prey Sar w pobliżu Phnom Penh. Miał zniknąć. Wraz z nim miały zniknąć rezultaty jego pracy, długiego i trudnego dochodzenia w sprawie superdolarów, studolarowych ba...