Spadł śnieg. Stella i Pikuś nie mogą się nim nacieszyć. Są wdzięczni zimie za tyle przyjemności. A dziadkowi Zygmuntowi za miód do pierników. – Podziękujcie pszczołom – radzi dziadek. Za co jeszcze mogą podziękować przyrodzie? A przyroda im? Opowieść o tym, jak możemy odwzajemnić się za ciepło i dobro, które otrzymujemy od bliskich i od Matki Natury.
Każdy umie mówić w języku przyjaźni. Nawet jeśli nie zna polskiego, jak mała sąsiadka Stelli. Nawet jeśli opowiada o czymś całkowicie nieznanym dzieciom – jak czasy, w których urodziła się babunia. I Ananti, i prababcia Malinka są takie inne od Stelli! Okazuje się, że przebywanie z nimi to wspaniała przygoda. Kto by się spodziewał?
Trzeci tom o malutkiej Stelli i jej piesku Pikusiu, którzy razem odkrywają świat. I jest im tu całkiem wesoło!
Jak odnaleźć radość i czy trzeba jej szukać daleko? A może wystarczy rozwiązać zagadkę małych, wełnianych czapeczek lub po prostu wyciągnąć do kogoś rękę?
Stella i Pikuś odnajdują radość, mimo że wcale jej nie szukali.
Opowieść o przyjaźni i szczerości oraz o tym, ile szczęścia możemy dać sobie nawzajem.
To już kolejna część przygód Stelli i jej pieska Pikusia. Sięgnijcie też po pierwszą część "Stella, Pikuś i skarby"
Co jest naszym największym skarbem?
Czy można dostać na własność cały las?
Na czym polega mądrość wody i czy gwiazdy świecą wszędzie tak samo?
Odpowiedzi na te pytania szuka Stella
wraz ze swoim pieskiem Pikusiem.
Opowieść dla maluszków o tym,
jak szczodra jest dla nas matka natura
i jak łatwo nam o tym zapomnieć.