Co takiego?! – Odnosił wrażenie, że matka znów traci zmysły. – Przecież ojciec nie jest Selekcjonerem! Nie wytrzyma wśród was! Czy on wie, co potrafi twoja rasa?! – Uniósł głos. – Nie musicie otwierać drzwi, by przez nie przejść, po prostu przenikacie przez ściany, nie musicie okrążać gór, najzwyczajniej w świecie wchodzicie do ich wnętrza! Potraficie znikać i pojawiać się, kiedy chcecie. Nie musicie korzystać z kosmolotów czy wahadłowców, by udać się w odległe miejsca! – Czu...