Gdy mały człowiek znajdzie się w centrum wielkich interesów… Był 7 marca 2004 roku. Simon Mann, były oficer brytyjskiego SAS, przygotowywał się do opuszczenia lotniska w stolicy Zimbabwe - Harare. Luki bagażowe samolotu wypełniały broń i amunicja dla grupy najemników. Portem docelowym lotu była Gwinea Równikowa. Cel misji był jasny: zgładzić jednego z najbardziej brutalnych afrykańskich dyktatorów w historii. Przygotowania do operacji były zapięte na ostatni guzik, a kierow...