Świat, jaki znamy, rozsypuje się w drobny mak. Idzie nowe. Co ze sobą przyniesie?Jak to możliwe, że zbitka „Polak katolik” przestała być aktualna, a „pokolenie JP2” jest dzisiaj pokoleniem apostazji? Dlaczego wszyscy Polacy to już nie jest jedna rodzina?Czy współczesna prawica, lewica oraz liberałowie wiedzą, jak zbudować państwo, w którym będziemy umieli ucywilizować napięcia światopoglądowe? A może nikomu nie jest to na rękę?Czy możemy jeszcze zaproponować jakąś nową wspóln...
Myślenie o śmierci daje dobrą perspektywęCzy zastanawialiście się kiedyś, jak będzie wyglądała Polska bez was? Za 50, 60 czy 100 lat? Czy zapanuje w niej chaos polityczny i moralny, a w badaniach opinii publicznej wszyscy będą mówić, że stracili sens życia? Czy raczej chaos ktoś zastąpi zamordyzmem – porządkiem narzuconym siłą? A może nie będzie tak źle?Czy nieuchronnie staczamy się w skrajności? Jakie są konsekwencje tego, że uśmierciliśmy Boga? Jak nowe technologie, mem i b...
Świat, jaki znamy, rozsypuje się w drobny mak. Idzie nowe. Co ze sobą przyniesie?Jak to możliwe, że zbitka „Polak katolik” przestała być aktualna, a „pokolenie JP2” jest dzisiaj pokoleniem apostazji? Dlaczego wszyscy Polacy to już nie jest jedna rodzina?Czy współczesna prawica, lewica oraz liberałowie wiedzą, jak zbudować państwo, w którym będziemy umieli ucywilizować napięcia światopoglądowe? A może nikomu nie jest to na rękę?Czy możemy jeszcze zaproponować jakąś nową wspóln...
„Od 2015 roku rządowi PiS udała się rzecz bez precedensu – w kilka lat zniszczono instytucje stojące na straży praworządności, budowane w Polsce od lat trzydziestu. (…) Z tego powodu jedno z głównych pytań, które zadają sobie dzisiaj Polacy, brzmi: czy polskie państwo prawa da się odbudować, a jeśli tak, to jak należy to zrobić i jak długo będzie to trwało? Pytanie to jest mimo wszystko wyrazem głębokiej nadziei, że jeszcze nie wszystko stracone”.Tajne państwo z kartonu to wy...
Myślenie o śmierci daje dobrą perspektywę Czy zastanawialiście się kiedyś, jak będzie wyglądała Polska bez was? Za 50, 60 czy 100 lat? Czy zapanuje w niej chaos polityczny i moralny, a w badaniach opinii publicznej wszyscy będą mówić, że stracili sens życia? Czy raczej chaos ktoś zastąpi zamordyzmem – porządkiem narzuconym siłą? A może nie będzie tak źle? Czy nieuchronnie staczamy się w skrajności? Jakie są konsekwencje tego, że uśmierciliśmy Boga? Jak nowe technologie, mem...
„Od 2015 roku rządowi PiS udała się rzecz bez precedensu – w kilka lat zniszczono instytucje stojące na straży praworządności, budowane w Polsce od lat trzydziestu. (…) Z tego powodu jedno z głównych pytań, które zadają sobie dzisiaj Polacy, brzmi: czy polskie państwo prawa da się odbudować, a jeśli tak, to jak należy to zrobić i jak długo będzie to trwało? Pytanie to jest mimo wszystko wyrazem głębokiej nadziei, że jeszcze nie wszystko stracone”. Tajne państwo z kartonu to ...
Opowieść Taty Maty. O relacji ojca z synem, patodemokracji i potrzebie rebelii Wychowujemy nasze dzieci do posłuszeństwa, a zapominamy wychowywać je do buntu. Tymczasem porządny człowiek, a co za tym idzie – dobry obywatel, musi wykształcić w sobie zdolność do rebelii, jeśli okoliczności tego wymagają. Dlatego też w książce tej opowiadam historię o chłopaku wychowywanym do posłuszeństwa, który potrafił się zbuntować. Chcę pokazać moralną doniosłość nieposłuszeństwa jako cec...
Marcin Matczak jest profesorem Uniwersytetu Warszawskiego, zajmuje się teorią interpretacji prawniczej i problematyką stosowania prawa przez sądy. W najnowszej książce przedstawia koncepcję wykładni i stosowania prawa, zgodnie z którą prawo postuluje całościową wizję świata, a zadaniem prawnika jest jej pełna realizacja. Oznacza to, że prawidłowa wykładnia prawa nie może być formalistyczna, ale musi realizować całościowy cel prawa, uwzględniać zmiany, które zachodzą w naszej ...
Dawne weneckie prawo surowo zakazywało „wylewać krew na ulicę”. Pewnego dnia za jego naruszenie formalistyczny sędzia skazał lekarza, który uratował życie leżącego na ulicy chorego, upuszczając mu krwi. Choć intuicyjnie niesłuszne, zachowanie weneckiego sędziego trudno krytykować. Gdyby uwolnił lekarza od odpowiedzialności, naraziłby się na zarzut odejścia od litery prawa, a więc zarzut dowolności rozstrzygnięcia. Z dylematem „duch czy litera” prawnicy borykają się od dawna. ...
Wychowujemy nasze dzieci do posłuszeństwa, a zapominamy wychowywać je do buntu. Tymczasem porządny człowiek, a co za tym idzie – dobry obywatel, musi wykształcić w sobie zdolność do rebelii, jeśli okoliczności tego wymagają. Dlatego też w książce tej opowiadam historię o chłopaku wychowywanym do posłuszeństwa, który potrafił się zbuntować. Chcę pokazać moralną doniosłość nieposłuszeństwa jako cechy obywatela – a więc każdego z nas, bo wszyscy żyjemy w społeczeństwie i ...
Wychowujemy nasze dzieci do posłuszeństwa, a zapominamy wychowywać je do buntu. Tymczasem porządny człowiek, a co za tym idzie – dobry obywatel, musi wykształcić w sobie zdolność do rebelii, jeśli okoliczności tego wymagają.Dlatego też w książce tej opowiadam historię o chłopaku wychowywanym do posłuszeństwa, który potrafił się zbuntować. Chcę pokazać moralną doniosłość nieposłuszeństwa jako cechy obywatela – a więc każdego z nas, bo wszyscy żyjemy w społeczeństwie...
Dawne weneckie prawo surowo zakazywało „wylewać krew na ulicę”. Pewnego dnia za jego naruszenie formalistyczny sędzia skazał lekarza, który uratował życie leżącego na ulicy chorego, upuszczając mu krwi. Choć intuicyjnie niesłuszne, zachowanie weneckiego sędziego trudno krytykować. Gdyby uwolnił lekarza od odpowiedzialności, naraziłby się na zarzut odejścia od litery prawa, a więc zarzut dowolności rozstrzygnięcia. Z dylematem „duch czy litera” prawnicy borykają się od dawna. ...