„Żyć w kraju, gdzie ciągle prawie jest lato, w mieście najpiękniejszym w świecie, najobfitszym w statui, obrazy, ruiny, […] na które się nigdy dosyć napatrzyć nie można, pełno tu artystów, tak że oni prawie całą ludnośćstanowią” pisał w 1824 roku Kanuty Rusiecki do przyjaciela-malarza,zachęcając go do przyjazdu do Rzymu. Książka niniejsza poświęcona jest twórczości malarzy, którzy podobnie jak Rusiecki przybyli z terenu dawnej Rzeczypospolitej do Rzymu w ostatnich...
„Żyć w kraju, gdzie ciągle prawie jest lato, w mieście najpiękniejszym w świecie, najobfitszym w statui, obrazy, ruiny, […] na które się nigdy dosyć napatrzyć nie można, pełno tu artystów, tak że oni prawie całą ludnośćstanowią” pisał w 1824 roku Kanuty Rusiecki do przyjaciela-malarza,zachęcając go do przyjazdu do Rzymu. Książka niniejsza poświęcona jest twórczości malarzy, którzy podobnie jak Rusiecki przybyli z terenu dawnej Rzeczypospolitej do Rzymu w ostatnich dekadach je...