Marta Zelwan (wcześniej znana jako Krystyna Sakowicz) napisała powieść, która zaskoczy jej wiernych czytelników, ale będzie wyzwaniem również dla tych nowych. Pisarka, uchodząca za najwybitniejszą przedstawicielkę prozy onirystycznej, w swoim nowym dziele, Miejsce na rzeczywistość, spreparowała dziwny świat, w którym akcja rozgrywa się w wielu miejscach: Londynie, Paryżu, Warszawie, Nowej Kaledonii, ale również w czytanych książkach, przyśnionych obrazach oraz we Wszechświeci...
Nigdy nie spotkałam Marty Zelwan, ale wiem, że jest niezwykle twórczą osobą. Swoją kreatywnością obdarzyła dwie twórcze persony. Najpierw jako Krystyna Sakowicz zajmowała się snami, teraz jako Marta Zelwan pokazuje, że właściwie całe współczesne życie jest rodzajem snu. Niemiejsce to termin w humanistyce, wprowadzony przez francuskiego antropologa Marca Augé i stosowany do opisu przestrzeni zdepersonalizowanych (lotniska, super- markety, autostrady). Ta książka pokazuje, że ż...
W spotkaniu dwojga: Henryka Berezy i Krystyny Sakowicz potrzeba poznania właściwie spełniła się w pisanych do siebie listach, a w nich jeszcze głębiej w dzieleniu się odczytywaniem książek napisanych przez siebie i innych, w dodawaniu sobie ufności w zrozumienie potrzebne do życia. Bliskość rodziła się w czasie i jej przebieg jest do wychwycenia. Korespondencja rozpoczyna się niepozornie, szybko i dosyć nagle przybiera na sile, ma zmienne kulminacje i schyłek, a nawet umilkni...
Tom "Graffiti" to przejmujące notatki senne, to kronika chwil ciemności, czarnych nurtów jawy i halucynacji nocnych, to swoisty dziennik liryczny pisany w oczekiwaniu na lepszy czas. Ślady zmagań przeplatają się tu z momentami iluminacji, gdy światło porannych chłodów znaczy cienie na papierze, w wyobraźni i świecie, bo tam, gdzie ciemno, jest też jasno, widzenie światła nie jest możliwe bez ciemności i „prawie wszędzie jest radość”. Marta Zelwan to poetka...
Tom Graffiti to przejmujące notatki senne, to kronika chwil ciemności, czarnych nurtów jawy i halucynacji nocnych, to swoisty dziennik liryczny pisany w oczekiwaniu na lepszy czas. Ślady zmagań przeplatają się tu z momentami iluminacji, gdy światło porannych chłodów znaczy cienie na papierze, w wyobraźni i świecie, bo tam, gdzie ciemno, jest też jasno, widzenie światła nie jest możliwe bez ciemności i „prawie wszędzie jest radość”. Marta Zelwan to poetka onirycznych wędrówek,...