Jest ciepły listopad 1938 roku. Bruno Schulz, drobny, niepozorny nauczyciel rysunku próbuje napisać uniżony list do Tomasza Manna i zawiadomić go o rzeczy niesłychanej. Do Drohobycza zawitał człowiek podający się za Manna we własnej osobie. Człowiek ten nie tylko nieładnie pachnie i dziwnie wygląda, ale też zachowuje się w sposób niegodny noblisty. Początkowo z ociąganiem, a potem z narastającą furią batoży płaszczących się przed nim obywateli miasteczka, a paniom podszczypuj...