"Nie miał wyboru, musiał się zgodzić. Nie dlatego, że tego chciała – mógł przecież zanieść ją z powrotem do samochodu, przypiąć pasami i zawieźć do domu – ale dlatego, że on też tego pragnął. Bardzo. Na samą myśl, że za chwilę może zatopić się w jej cieple, poczuł, jak jego penis robi się twardy. A gdy rozpięła płaszcz i zobaczył ją w przepięknej sukience, nic już nie było w stanie go powstrzymać…" Harry szaleje za swoją nową, młodą, oszałamiająco seksowną żoną. Dziewczyna fa...
„– Czekałem, aż wszyscy wyjdą – dodał. Wydawało mi się, że słyszałam w jego głosie wyzwanie i zachętę. Nie spuszczając z niego wzroku, przełknęłam głośno ślinę. Nie wiedziałam, co mam odpowiedzieć. Poczułam, że pragnę go jak jasna cholera. W tym momencie stało się jasne, do czego zmierza cała sytuacja. Celowo przedłużał chwile niepewności. Przez głowę przelatywały mi tysiące myśli. Owszem, zdarzało mi się podczas monotonnych dni w pracy poddać swego rodzaju rozrywce i wypatry...
„A czego ja chciałam tak naprawdę? Bliskości, rozmowy, ciepła, czasu i seksu. Dokładnie w tej kolejności. Chciałam się zakochać i chodzić po mieście, trzymając się za ręce. Zawsze byłam biseksualna i poliamoryczna. Jedna osoba to za mało. Mężczyzna to za mało. Tego już miałam, razem ze szczęściem, iż rozumie, że potrzebuję i chcę więcej. Wiele lat próbowałam wyłączyć w sobie te potrzeby. Czułam się inna i jakaś niekompletna. Wiecznie niezadowolona. Wciąż mało i mało. No bo c...
„Gdy Martin zaczął całować ją po szyi, było już po niej. To jej pięta achillesowa, on dobrze o tym wiedział. Kiedy dotknął ręką jej spodni, poczuł, że jest cała mokra. Wystarczyłby jeden jego ruch, a ona z miejsca osiągnęłaby orgazm". Anna nie wierzyła w miłość od pierwszego wejrzenia do dnia, kiedy spotkała Martina. Ten mężczyzna robi wszystko dobrze, zna jej ciało i potrzeby lepiej niż ona sama. Jednak mimo że ich znajomość dobrze się zaczyna, a między nimi pojawia się chem...
"– Jesteś niesamowita – powiedział, padając wycieńczony u jej boku. Było wspaniale, ale nim mu odpowiedziała, z trudem przełknęła ślinę. Myśl o Tomie nie chciała jej opuścić. Przez cały czas, gdy się kochali, fantazja o nim wielokrotnie pojawiła się w jej głowie. Przerażało ją to, że tak na nią działał i że nie była w stanie nad tym zapanować. Wiedziała też, że im częściej będzie go odwiedzać, tym bardziej się to nasili." Cecilie jest młodą aktorką, która po powrocie z Nowego...
Jest pierwszy dzień nowego semestru i Julia jedzie pociągiem z Lund do Växjö, gdzie rozpoczyna naukę. Chce skupić się na szkole i zapomnieć o swoim byłym. Zraniona rozstaniem postanowiła trzymać się z dala od mężczyzn i wszystkiego, co się z nimi wiąże. Ale to łatwiej powiedzieć niż zrobić. Kiedy w jej wagonie pojawia się atrakcyjny nieznajomy, jedyne o czym myśli to mniej lub bardziej przyzwoity flirt z mężczyzną z pociągu. Podczas nieoczekiwanego postoju, flirt nasila się, ...
Najnowsza powieść autorki bestsellerów „Jesteś moja zgubą" i „Jesteś moim ocaleniem". Camilla nie ma nic. Od kiedy pamięta jej życie to pasmo cierpienia i walka o każdy kolejny dzień. Gdy dostaje szansę, lecz nie od losu, a od właścicieli klubu nocnego, ma nadzieję, że od teraz wszystko zacznie się układać. Jednak to nie koniec jej problemów, a początek. Zwłaszcza jednego problemu... Przystojnego, wysokiego i wytatuowanego bruneta, który jest synonimem kłopotów. Między Camill...
„Wszedł do domu i się zatrzymał. Zwykle paliło się światło, grała muzyka, ale tym razem było ciemno. Salon oświetlały świeczki. Klęczała na dywanie, nago, z liną u stóp. Nie podniosła głowy, nie drgnęła, gdy wszedł. Przeszedł do łazienki, ignorując ją, a gdy wyszedł z włosami jeszcze wilgotnymi po prysznicu i ręcznikiem na biodrach, klęczała dalej w tej samej pozycji. Do tej pory wiązał ją wyłącznie po to, aby ograniczyć jej ruchy, aby uwięzić ją i zniewolić, aby uzmysłowić, ...
Pierwsza część trylogii o dziejach Gdyni i jej mieszkańcach. Tak trzymać! – komenda, która ma na celu utrzymanie obranego kursu jest moralnym kompasem dla bohaterów rzuconych w wir historii pierwszej połowy XX wieku. Łącznie na prawie dwóch tysiącach stron autorka opowiada historię rodzącego się portu i rozwoju osady w miasto. Niezwykle poruszająca opowieść o ludzkich dramatach i konsekwencjach trudnych decyzji. Literacka fabuła miesza się z faktami, a postacie fikcyjne z re...
W drugim opowiadaniu z cyklu „W imię zasad mafii" autorstwa Ewy Maciejczuk poznajemy dalsze losy Clary oraz jej męża capo dei capi Basilio Pazzi. Życie w bańce mydlanej daje popalić młodej i niezależnej dziewczynie, która nie chce się do końca podporządkować mafijnym zasadom. Skutki izolacji i ambicje młodej żony to coś, na co capo nie do końca jest przyszykowany. Czy uda mu się podporządkować młodą żonę, jak udaje mu się utrzymać podwładnych w szeregu? A może Clara postawi n...
Pierwsze opowiadanie z cyklu „W imię zasad mafii" autorstwa Ewy Maciejczuk. Claro Caruso – córka capo dei capi, wplątana w aranżowane małżeństwo, chociaż zawsze była przeciwniczką tradycji rodzinnych. Całkowite przeciwieństwo swojej siostry, dla której marzeniem jest ślub z bossem mafijnym. Basilio Pazzi – przystojny, ale bezwzględny capo dei capi. Wybiera młodszą z sióstr, której cięty język stanowi dla niego wyzwanie. Ma dość uległych kobiet, ale nie wie jeszcze, ile zamies...
30-letnia dziewczyna po rozstaniu ze swoim długoletnim partnerem wyjeżdża do nadmorskiej miejscowości, gdzie zamierza sama spędzić święta i Sylwestra. Tam niespodziewanie poznaje młodszego od siebie chłopaka, który zaczyna jej się podobać. On także coś do niej czuje. Czy ta znajomość ma szansę? I jaką rolę w tym wszystkim odegra bursztyn?
Beacie Kornickiej z pozoru niczego nie brakuje do szczęścia. Jest wyzwoloną singielką, która za nic ma uczucia innych, a w szczególności mężczyzn. Uwodzi ich, wykorzystuje i porzuca. Do czasu, gdy trafia na Mirka Tymańskiego — mężczyznę, który budzi w niej nieznane dotąd pragnienia. Beata wspina się na wyżyny swojej determinacji, by wreszcie zaznać prawdziwego szczęścia. Snute przez nią intrygi niczym bluszcz plączą ze sobą los wielu osób. Każda z nich ma swój własny cel i pr...
„Położyłam ręce na jego umięśnionej klatce piersiowej i przycisnęłam usta do jego ust. Jego język odnalazł mój, Armand smakował i pachniał jak lato i ciepły piasek. Dokładnie to, czego w tej chwili pragnęłam!” Zima w Montrealu jest zimna, ciemna, a przede wszystkim długa. Zimno, praca, zimno, sen, jak to mówi Clara. Dlaczego więc jej koleżanki z pracy są w tym roku takie radosne? W towarzystwie jednej z nich Clara udaje się na happy hour do nowego modnego baru w Montrealu, gd...
„W samochodzie znowu zapadła cisza. Gdy uniosłam wzrok i na niego spojrzałam, zobaczyłam, że patrzył na mnie przez ten cały czas. Jego źrenice były tak rozszerzone, że jego oczy były prawie całe czarne. Tym razem utrzymałam to spojrzenie. Jego oczy lśniły, odbijając blask ulicznych latarni. W powietrzu wisiało coś, czego nie dało się opisać słowami. Prawie czułam otaczającą nas elektryczność, a na ramionach pojawiła mi się gęsia skórka. Jego ręka drgnęła, jakby chciał ją wyci...
„Odchyliła głowę i przysunęła go bliżej siebie. Zaczęła ujeżdżać mu twarz, która zanurzała się w jej sokach tak, że aż słychać było mlask. Chwilę potem przeszedł ją dreszcz rozkoszy. – Zwolnij… zwolnij… zwolnij… Na koniec wcisnęła mu się w nos i zaczęła wiercić się wokół jego języka. Pozwoliła mu się lizać jeszcze tylko przez moment. Ich sesja dobiegała końca. Kręciło jej się w głowie. Sięgnęła po majtki, wytarła sobie nimi soki, które pociekły jej aż po udach, a potem wsadzi...
"Postanowiła odważyć się tu i teraz. Postawi wszystko na jedną kartę bez jakichkolwiek szans na odwrót. Teraz się to stanie. Sama ta myśl sprawiła, że serce zaczęło jej walić w piersi jak szalone, a puls przyspieszył tak mocno, że nie była już pewna, czy w ogóle będzie mogła wydobyć z ust jakiś dźwięk. Myśl pędziła i pobudzała adrenalinę, która podsycała przyjemne mrowienie płynące z cipki i rozlewała je po całym ciele. Wywoływało to coraz większe podniecenie i nieodparte pra...
„Rebecka położyła dłoń na ramieniu Johanny, której oddech gwałtownie przyspieszył i stał się urywany, wręcz ochoczy. Była przesadnie świadoma dotyku tej dłoni, która ostrożnie przesunęła się w kierunku jej karku, potem delikatnie przejechała palcem po najbardziej czułym miejscu i zaczęła ją masować. Nagle Johanna spytała: „A gdybyśmy się pocałowały, ja i Rebecka? I gdybyśmy zaczęły się pieścić?” Patrik poruszył się niespokojnie, wciąż leżąc na jej kolanach.” Jeśli chodzi o se...
"Im dłużej siedziała mu na kolanach, tym bardziej wzmagało się w niej pożądanie. Skończyły im się tematy do rozmowy i przez jakiś czas jechali w milczeniu. Marzyła o tym, żeby położył jej rękę na udzie. Wtedy uległa impulsowi i zaczęła się o niego ocierać. Założyła nogę na nogę, a potem jeszcze raz się poprawiła. Udawała, że szuka wygodniejszej pozycji. Nagle do jej uszu dobiegły jego westchnienia i ciche pomruki. Była w siódmym niebie." Alice i Eddie tak naprawdę się nie zn...
„Eliza, zamiast podać drinka, odstawiła go na stolik, a potem podeszła do dziewczyny i pocałowała ją samymi ustami, by na koniec przeciągnąć językiem po jej dolnej wardze. Eliza przymknęła oczy. Całowała się z kobietami, na imprezach podczas studiów to było modne, ale nigdy tak. Zawsze na pokaz, zawsze po to, aby wzbudzić ciekawość mężczyzn, czasem po to, aby szokować. Ten pocałunek był inny, intymny, nasycony erotyzmem. – Chciałam zobaczyć, jak smakujesz – powiedziała prakty...
„Oddech Kaliny przyśpiesza, gdy faun podnosi kobietę, rozrywa jej sukienkę i odwraca do kamery. Jej twarz nie jest już bez wyrazu jak na początku. Maluje się na niej pożądanie, usta ma spuchnięte, sutki są ciemne, dużo ciemniejsze niż jasne ciało. Stworzenie za nią jest wielkie, nieludzkie. Kalina zdaje sobie sprawę, że to charakteryzacja, a jednak i ona daje się zwieść magii obrazu. Jej ciało wygina się nieznacznie do tyłu jak ciało aktorki. Kamera robi zbliżenie na jej twar...
„Tak mnie nakręcał, że było mi wszystko obojętne. Byłam gotowa oddać mu się na oczach ludzi, by tylko zaspokoił głód, który mnie trawił. Przy nim stawałam się dziką kotką w rui. Rozkosz, jaką mi dawał, była warta tego, by wystawić się na widok publiczny, była warta oddawania się mu w pociągu relacji Wrocław – Gdańsk. Adam pocierał mnie przez rajstopy, coraz bardziej wilgotne, a ja napierałam na jego dłoń, pragnąc więcej.” Kobieta jedzie na konferencję naukową, gdzie spotyka d...
„Sofia w jego objęciach czuje się mała i lekka jak piórko. Wszystkie te godziny, które spędził na przenoszeniu bel słomy i ciężkiej pracy, przygotowały go właśnie do tego. Jego jęki mieszają się z jej jękami, z beczeniem owiec i brzęczeniem pszczół. Sofia zamyka oczy i unosi podbródek. Z jej gardła wydobywa się dźwięk czystej, bezgranicznej rozkoszy.” Po tym, jak została porzucona o jeden raz za dużo, Sofia ma dość. Przez stronę internetową poświęconą wymianie domów kontaktuj...
„Rebecka położyła dłoń na ramieniu Johanny, której oddech gwałtownie przyspieszył i stał się urywany, wręcz ochoczy. Była przesadnie świadoma dotyku tej dłoni, która ostrożnie przesunęła się w kierunku jej karku, potem delikatnie przejechała palcem po najbardziej czułym miejscu i zaczęła ją masować. Nagle Johanna spytała: „A gdybyśmy się pocałowały, ja i Rebecka? I gdybyśmy zaczęły się pieścić?” Patrik poruszył się niespokojnie, wciąż leżąc na jej kolanach.” Jeśli chodzi o se...