Z czyich spękanych ust padają nowe słowa? Kto kreśli żywe linie na zdartej awangardowej mapie? Izolinie wyznaczane przez Marcina Mokrego łączą spuściznę papieża awangardy Tadeusza Peipera oraz – dziedziczącego jego poetycki obłęd – Janusza Zimnego, którym autor tomu opiekował się w rydułtowskim MOPS-ie. Poeta nie boi się zmąconego autorstwa ani formalnego ryzyka. Wiersze konkretne zderza z konkretem fizjologii, podkręca natężenie znaczeń, spina językowe odległości, odchyla my...
Marcin Mokry powraca z nową książką poetycką. „Książką”, „poetycką” – naprawdę to powiedzieliśmy? Wertując kolejne strony „Świergotu”, trafiamy w coraz mniej swojskie miejsca do przeżywania rodzicielstwa; do oblężonego Sarajewa, na łąki Potočari, ulice łódzkiego getta. Chociaż jest to książka na swój sposób antywojenna, autor nie podejmuje się opisu tych historycznych wydarzeń, a jedynie je przywołuje, aby doświadczyć w języku ich jednostkowości. Życie w sytuacjach dziejowo ...