Filozofowanie zaczynało się, zdaniem Erazma, od „wsłuchania się” w płynący przekaz tradycji, od medytatywnej lektury poruszających duszę treści czy też od „wpatrzenia się” w ideał mistrza i dania przyzwolenia na uwewnętrznienie tego, co odebrane, w nas samych. Ku temu zmierzało „nowe czytanie” Erazma, poprzez które pragnął on przemienić jednostkę, na to nakierowane były bonae litterae, o które z taką namiętnością zabiegał; taki też byt cel chrześcijańskiej Ewangelii. Etap ten...