Ojcowie pustyni "ludzie upojeni Bogiem", jak nazywał ich Pseudo Makary, ziścili marzenia wszystkich zakochanych na przestrzeni dziejów. Ich serca płonęły, rozpalone Bożą miłością. Ten żar rozgrzewał nie tylko ich dusze, ale też ciała. Zjawisko to nazywa się hipertermią, co oznacza niezwykły wzrost temperatury organizmu. Skóra w okolicy serca świętej Gemmy Galgani była tak gorąca, że nie można było na niej dłużej przytrzymać ręki. Św. Stanisław Kostka musiał chłodzić swoje pie...