Nie, to nie jest kolejna książka o poetach języka angielskiego. Wiadomo, anglojęzyczni poeci, zwłaszcza dwudziestowieczni, zadomowieni są w polszczyźnie na dobre i nie od dzisiaj. Weszli w krwioobieg literatury polskiej, podsunąwszy jej zróżnicowane dykcje i języki jej opisu. W najnowszej książce Wita Pietrzaka znajdziemy więc wielu dobrych znajomych, od Yeatsa, Pounda, Eliota i Audena po Larkina, Harrisona i Muldoona. Ale są tu też poeci nieprzyswojeni, choć z imponującym do...